Każdy szanujący sie modelarz rakietowy :) dochodzi w pewnym momencie do etapu gdy zaczyna projektowac swoją pierwszą rakietę z odzyskiem. Gdy jest to mała rakietka na silniku np. 15g karmelki to nie ma problemu. Ale gdy zabieramy się za większe latające cosie sprawa sie komplikuje. Pozatym dysponujemy wtedy wieksza ilościa miejsca w kadłubie co otwiera przed nami nowe możliwości. Jedną z nich jest własnie bezwładnik rtęciowy.

    Ale co własciwie robi bezwładnik? Odpowiedź jest bardzo prosta: zamyka nam obwód elektryczny gdy rakieta zacznie zwalniac co w praktyce oznacza: gdy silnik przestanie pracować. Na kropelke rtęci w szklanej rurce działa (podobnie jak na całą rakietę) siła bezwładności ale w przeciwieństwie do całej reszty nie działa na nią tak znaczny opór powietrza! W konsekwencji tego rtęć zwalnia wolniej niż rakieta czyli przesuwa się do góry. Pracujac z rtęcia warto znac kilka zasad. Po pierwsze to rtęć a własciwie jej związki sa trujace i cholernie toksyczne. Nie możemy dopuscić aby nawet malutka kropelka wpadła nam miedzy deski w podłodze albo gdzies się zawieruszyła. W tym celu najlepiej pracowac w fotograficznej kuwecie. Gdy jednak jakaś kropelka nam upadnie nie tracmy głowy. Rtęć  nie zwilzy nam niczego bo po prostu jej siły spójnosci na to nie pozwalają :D  A wiec kropelke rteci i wszelkie miejsca gdzie mogła ona się dostac posypujemy mielona siarką. Rtęć reaguje i przechodzi w  siarczek rtęci który zbieramy po  prostu odkurzaczem.  Po zapoznaniu sie z tymi zaadami przystepujemy do dzieła.

Potrzebne surowce:

2 druciki  miedziane  najlepiej posrebrzane ale nie koniecznie dł około 10cm każdy

odcinek rurki szklanej długosci  4cm średnicy 5mm
Płaskoszczypy(takie płaskie kombinerki)

Palnik/kuchenka gazowa

Kropla rtęci takiej wielkości aby tworzyła na dnie przyszłej fiolki malutką warstwę (2mm)

Wykonanie:

Nad palnikiem gazowym/kuchenka rozgrzewamy koniec rurki i kiedy jest już miekki ściskamy go lekko płaskoszczypami aby się zasklepił. Studzimy. Teraz 2 kawałki drutu przygotowujemy do osadzenia w naszej rurce. W tym celu  jeden koniec każdego z nich zwijamy w spiralke na szpilce. Ilośc swojów 2-3 tak aby spiralka miała długość około 3mm. Wsadzamy jedną taką spiralke do rurki tylko tyle aby była w środku spiralka i 5mm drutu wolnego. Rozgrzewamy i obciskamy połowe obwodu rurki płaskoszczypami aby drut zatopił nam się w szkle ale spiralka była wewnatrz. Połowe obwodu mamy jeszcze otwartą. Za pomoca strzykawki małej wstrzykujemy do środka odrobinkę rtęci, wsadzamy drugi drucik i zatapiamy juz do reszty naszą rurkę. Po ostygnięciu nasz bezwładnik jest gotowy. Ważne aby druciki nie stykały się ze sobą oraz aby całość była szczelna. Całość powinna wygladać tak jak na rysunku.

 

Pozdrawiam Jacek R./Dexter